W niedziele mialam w planie uzupelnienie info odlotowych, a ze jestem już sama odpowiedzialna za wyloty swoich gosci to wole dwa razy się upewnic co do podania kazdemu odpowiedniej godziny, bo coz, mam tendencje do roztargnienia czasem...
W kazdym razie mam jedna rodzine w Kemerze, więc musialam pojechac z info do nich. Tak sprytnie się ustawilam ze od 17.00 bylam wolna więc jak moglabym nie zrobic wycieczki krajoznawczej zaledwnie 17km dalej na wschod pod Olipos:)
Po drodze robilam zdjecia jak widac, i nawet odziwo niektore wyszly! Mialam w planie spenetrowanie terenow wspinaczkowych – jeden był mi po drodze, a dwa kolejne w odleglosci ok.20-30km – w tym tez olimpos, jeden z glownych obozow jest w geyibayreikeli – kontaktowalam już się nawet z tymi ludzmi tam stacjonujacymi i niestety przed wrzesniem nie mam tam czego szukac – a godz z instruktorem 25eu! Shit! Muszę pokochac zenona zeby zarobil mi choc na pol dnia!
Na zachod od Kemeru jest już coraz mniej komercji, i piekne gory dookola. Caly region jest parkiem krajobrazowym, znajduje się tu najwyzsza gora 2400 metrów i w zimie jest calkiem duzym osrodkiem narciarskim – Teleferik. Kierowalam się na Olimpos, musialam zboczyc z głownej drogi do wawozu i przejechac 7km kretymi serpentynami – darowalam sobie ruiny no bo co – agora, amifteratr, laznia – i ostatecznie zaparkowalam na koncu drogi przed poczatkiem kilometrowego marszu do zwiedzenia ognia chimer. Wstep 7eu, ja jednak recheber indirym – znizke rezydencka poprosze – free of charge. By the way w sklepie pan obnizyl mi buty o 100eu jak bylam w uniformie:) szkoda ze kosztowaly wtedy kolejne 100...
Anyway, szlak na ognie chimery bardzo przyjemny i miejsce gdzie można podziwiac eternal flame bardzo praktyczne na biwak. Ogien wydobywa się ze skal, jest to sprawa gazu zalegajacego pod skala – według legendy lezy w tym miejscu dogorewajaca chimera – która według mitu pokonal jakis heros.
Ledwo pomyslalam ze bylo by to dla mnie wymarzone miejsce na wakacje, ze względu na otoczenie skal, morza, braku turystow, wzdluz plaze przyjazne srodowisku malych pensjonatow i pol kempingowych, w drodze powrotnej spotkalam grupke backpackerow z gitarami, didgeridoo i ekwpipunkiem obozowym – niektore fakty pomine ze względu ogolnodostepnosc moich info, chce utrzymac miejsca pracy;) Brytyjka z dlugowlosymi Turkami, gdyby byli lysi to wogole bym na nich nie spojrzala... byli w drodze na rainbow gathering
Po dwoch ostatnich dniach, mój tel milczal i już myslalam ze go popsulam. Jednak po dziś już wiem ze nie.... mialam przyjemnosc spedzic 3h w szpitalu. Pochwalilam się tez moim planem szefowej – zrobilam tak ze mialam 3 dni wolnego! Scisnelam wszystkie obowiazki i pieknie się zapowiadalo! Ale szefowa wprowadzila poprawki i już mi się mój plan nie podoba... Pozostaje mi już tylko pokochac zenona i cieszyc się kazda wolna chwila